Gloria Victis

Pełna wersja: Masteroczelki 2- kiedy mają wejść w życie.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Słowem wyjaśnienia-
Obecny sezon ma kilka problemów-
1) ranking który źle liczy czelki, nowy jakoś się tam (może) robi, albo nie robi i nie wiadomo w sumie kiedy stanie
Złączenie kategorii powinno załatać problem źle liczących się turnieji przynajmniej tymczasowo.

2) O ile normalnie w sezonie mieli byśmy 5-6 masterów, z czego dla każdego maksymalnie punktowane były by 3, to w obecnym mamy na styk 3 mastery, co powoduje ostre wypaczenie wyników- tzn. jeżeli z jakiegoś powodu nie mogłeś być na którymś masterze, to najprawdopodobniej możesz sobie odpuścić walkę o top3, z racji różnicy punktów, której nie ma jak nadrobić.

Czy więc, w razie wygrania opcji o połączeniu kategorii
a) funkcjonuje ona od nowego sezonu
b) zaczyna funkcjonować w obecnym, czyli przeliczamy obecne mastery i czelki na nową kategorię (co akurat jest wykonalne na obecnym silniku).
Od następnego sezonu, prawo nie działa wstecz, nie zmienia się zasad w trakcie gry, #cutoffjestświęty itd. itp.

Tworzenie zmian w trakcie trwania sezonu to zły precedens, takie rzeczy nie dzieją się nawet w naszej Ekstraklapie...

Do tego nieudolności systemu nie mogą w mojej opinii mieć absolutnie żadnego wpływu na same zapisy w regulaminie.
Fakty są następujące: mamy 8 mesięcy ligi za nami i 4 miesiące ligi przed nami.
Odbyło się 6 Czelków i 1 master.
Master był singlem (Bydgoszcz)
3 Czelki były Singlowe (Warszawa DMG, Toruń, Kraków).
1 czelek były w formiacie 5 osobowej drużynówki (Warszawa Hegemonalia)
1 czelek był w formacie 3 osobowej drużynówki (Kozłów)
1 czelek to była parówka (Katowice)

Czeka nas jeszcze zgodnie z kalendarzem 2x Master i 2x Czelek.
3 City to będzie sinle.
Poznań został zmieniony z parówki na drużynówkę 3 osobową
Szczecin
Bielsko ma być Singlem 2k.

Oznacza to, że do końca sezonu zostało do zrobienia od tego momentu (gdyby ktoś spał cały czas) 2x55 z masterów i 2x40 z czelków plus 6x23 z singla, co daje łącznie 110+80+138 = 328 punktów.

Jeśli 328 punktów to za mało by skończyć w top3 ligi (a często wystaraczło, by ją wygrać) to ja poproszę o wyliczenie dlaczego i jakim sposobem tak się dzieje...

To tak matematycznie patrząc.

Teraz przejdźmy do najważniejszej kwestii: Lex Retro non Agit. Będzie, że się znowu wymądrzam, ale w nosie mam opinię o mnie, bo tu chodzi o stabilność całego systemu.

Prawo nie działa wstecz.

Taki jest fundament prawa każdego demokratycznego kraju. Prawodawc (czyli u nas koordynatorzy) nie mogą ustanawiać przepisów prawa, które wiązałyby skutki prawne ze zdarzeniami prawnymi mającymi miejsce w przeszłości. Prawo musi być przewidywalne i budzić zaufanie, a podmiot prawa musi mieć pewność, że w danej sytuacji postępuje zgodnie lub niezgodnie z obowiązującym prawem.

Jeśli teraz wprowadzimy zmiany do obowiązującego sezonu to wprost damy sygnał, że w następnych sezonach też można robić zmiany i nie ważne kto jakie miejsca osiąga na jakich turniejach, ważne kto na koniec turnieju zlicza sobie topkę po swojemu.

Chciałbym zapytać w tym miejscu wszystkich tych, którzy głosują za takimi zmianami, jakby się czuli, gdyby na 3/4 dystansu triatlonu, po odcinku pływackim i rowerowym, w połowie odcinka biegowego okazało się, że zasady będą zmienione i na koniec biegu będą liczone tylko wyniki z biegu? Bo dokładnie za tym głosujecie tutaj.

Jeśli teraz przejdzie zmiana zasad liczenia sezonu w trakcie, gdy on trwa, to pewne drzwi na zawsze pozostaną wyważone i ciężko będzie mówić o jakichkolwiek zrębach uczciwości czy legalności działań w lidze.

Zasady, nawet najlepsze w intencji i w najlepszej formie, jeśli będą źle wprowadzane odbiją się czkawką. To, co tu się dziej wygląda zaś jak próba pislamizacji ligi. EOT

EDIT: docierają do mnie informacje z różnych stron, że na disco trwa gównoburza. By ukrucić tematy: tak, odbieram całą tą sytuację emocjonalnie i uważam, że jest to po prostu nie fair. Jak Rudy wygrywał ligę, to nikt nie zmieniał regulaminu na siłę. Widocznie, jednym wolno więcej, innym mniej.
Imo zmiany powinny obowiązywać od przyszłego sezonu. Jeśli by przeszły i zmieniły na niekorzyść pozycję choćby jednej osoby, nie ważne jakie miejsce zajmowała to już byłyby nie uczciwe.